To będzie seria artykułów. Potem będzie też o instruktorach i stajniach, oraz typy koni, ale o koniach bez tego wrednego sarkazmu
1- Bat to podstawa!
To z poprzednich wpisów:
osoba ktora uważa, ze dobrze ujeżdżony koń to taki, na którym nie trzeba uzywać łydki, dosiadu itp. a który ruszy od bata. Bez bata panikuje, nie umie sobie poradzić. Często też musza być ostrogi i nie neguję tutaj tych pomocy, ale jednak one są dla mnie ostatnie w kolejce ważności
2- "Wypchnij go dosiadem! O kurcze! muszę isć, zaraz mam lonżę!"
To bardzo początkujaca osoba, zwykle jeżdząca na lonzy, która zazwyczaj nigdy nie spadła, nie miała wypadku konnego. Jeśli przy tym typie boisz się skoczyć, nawet jeśli wcześniej miałeś poważną kontuzję i sie boisz... wtedy jesteś słabym jeźdźcem dla takiej osoby
Jeśli koń cię sprawdza to jesteś złym jeźdźcem... Jeśli cokolwiek robisz daje rady, które są nie warte świeczki, bo nie pomogą.
Uwazają, ze poradzą sobie z każdym koniem, wiedzą wszystko itd. Każdy taki był, choćby przez jeden dzień. Ale jednym szybko przechodzi, innym zostaje na zawsze...
Wena mnie opuściła,
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz